poczucie bycia kimś wyjątkowym
Osoby z wyższej klasy średniej często przyjeżdżają do luksusowych hoteli mając w głowie, że powinny być traktowane wyjątkowo. Uważają się za prawdziwych VIP-ów, więc oczekują najlepszych pokoi i usług. To poczucie bycia lepszym może przejawiać się na różne sposoby.
Najczęściej można spotkać tzw. syndrom “czy wiesz, kim jestem?”. Ludzie ci bywają głośni, wymagający i oczekują specjalnych przywilejów, niedostępnych dla reszty gości. Taka postawa nie tylko psuje innym nastrój, ale też stawia personel hotelowy w niezręcznej sytuacji.
ciągłe żądania i ignorowanie kolejki
Mamy tu przykład pary, która nie przestaje czegoś wymagać – od szybkiego dostarczenia bagażu po natychmiastową gotowość samochodu na każde wezwanie. Takie zachowanie pokazuje brak szacunku do innych i wyraźnie świadczy o silnym poczuciu uprawnienia.
W Japonii ustalanie kolejki to sprawa honoru, ale goście z wyższej klasy średniej często zapominają o tej normie, oczekując, że wszystko będzie zrobione natychmiast. Pomijanie kolejki jest wyraźnym dowodem na to, że nie biorą pod uwagę czasu innych.
przekraczanie granic w stosunku do obsługi i narzekanie na luksus
Niektórzy goście dzwonią do obsługi pokojowej o nietypowych porach albo domagają się natychmiastowej reakcji, próbując wyginać zasady hotelu na swoją korzyść. Takie zachowanie jasno pokazuje, że uważają swoje potrzeby za najważniejsze.
Dodatkowo, często można usłyszeć narzekania na drobiazgi – temperaturę szampana czy jakość ręczników. Oczekują absolutnej perfekcji, co utwierdza ich w przekonaniu, że mają prawo do wszystkiego, co najlepsze.
ignorowanie rad pracowników i oszczędzanie na napiwkach
Goście z takim podejściem zazwyczaj ignorują rady personelu hotelowego. Może to być sytuacja, gdy ktoś nie zwraca uwagi na wskazówki konsjerża dotyczące mniej znanej, acz wyśmienitej restauracji, wybierając zamiast tego najbardziej znane i kosztowne miejsca. Taka postawa sugeruje, że uważają się za lepiej poinformowanych niż lokalna społeczność.
Co więcej, niektórzy przekonują się, że sama ich obecność wystarczy jako napiwek lub wręcz dają minimalne kwoty. Taka postawa pokazuje, jak mało szacunku mają do ciężkiej pracy osób obsługujących.
traktowanie hotelu jak prywatny plac zabaw
Najbardziej widocznym przejawem poczucia uprawnienia jest sytuacja, kiedy hotel staje się prywatnym placem zabaw – łamią zasad, zakłócają spokój innych gości, robiąc z tego normę. Takie zachowania nie tylko psują atmosferę, ale także odbierają spokój tym, którzy chcą odpocząć.
Cały artykuł ma na celu skłonienie do refleksji nad własnym zachowaniem i przypomnienie, jak ważne jest, by traktować innych z szacunkiem i godnością. Poczucie bycia lepszym często wiąże się z lekceważeniem potrzeb i praw innych na rzecz własnych wygód. Przyglądając się temu bliżej, możemy lepiej zrozumieć, jak funkcjonują relacje międzyludzkie i dążyć do bardziej fair traktowania każdego.